• Międzynarodowy Dzień Pisania Listów - 9 października (2020/2021)

        • Otwock, 11.10.2020 r.

            Szanowny Panie Aleksandrze Kamiński!

          Bardzo spodobała mi się Pańska książka pt. „Kamienie na szaniec”, a szczególnie jeden z bohaterów „Rudy”. Ta postać zapadła mi w pamięć ponieważ „Rudy” kierował się w życiu takimi zasadami jak: honor, odwaga, wrażliwość, sprawiedliwość, a przede wszystkim patriotyzm. Te cechy świadczą, że był wartościowym człowiekiem. Sama szukam w ludziach takich cech, dlatego ta postać wydała mi się bliska.

          Dodatkowo dzięki tej książce dowiedziałam się dużo o historii Polski i zrozumiałam, czym jest patriotyzm. Czytając książkę, zastanawiałam się, czy w dzisiejszych czasach młodzież byłaby gotowa poświecić się dla ojczyzny. Wiele momentów było smutnych, jak śmierć „Rudego” i pozostałych głównych bohaterów. Zginęli tragicznie, ale z honorem.

          Bardzo ciekawie mi się czytało o ich sprawach codziennych, jak np. ich problemy, szczęśliwe dni, czym zajmowali się w wolnym czasie, bo pomimo okupacji, starali się prowadzić normalne życie.

          Dzięki Panu zdecydowałam się jeszcze raz odwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego

           Serdecznie pozdrawiam

          Maja

           

           

           

           

          Otwock, 5.10.2020 r.

          Drogi Zespole Wspaniałych Pisarek

          tworzących pod pseudonimem Erin Hunter!

          Podziwiam pracę, którą wkładacie w napisanie mojego ulubionego cyklu książek „Wojownicy”. Pamiętam moment, gdy weszłam do księgarni, szukając fascynującej książki o zwierzętach. Kupiłam wtedy pierwszą część Waszej opowieści.

          Było to coś najpiękniejszego, co kiedykolwiek przeczytałam. W miarę możliwości kupowałam następne tomy. Z niecierpliwością czekałam i czekam na te, które nie zostały jeszcze wydane po polsku. Moją ulubioną postacią cyklu książek o wojowniczych kotach jest Gołębie Skrzydło. Świetnie rozumiem jej zachowanie spowodowane sporami ze swoją siostrą Bluszczową Sadzawką. Często kłócę się z moją przyjaciółką, która ma charakter bardzo podobny do Bluszczowej Sadzawki.

          Chciałabym zadać Wam dwa pytania:

          1.    Jak brzmiałoby wojownicze imię Prędkiej Łapy, gdyby żył?

          2.    Czy będziecie pisać kolejną serię?

          Książki ,,Wojownicy” zawsze poprawiały mi humor po ciężkim dniu w szkole. Moim zdaniem ten cykl zasługuje na Literacką Nagrodę Nobla!

          Z poważaniem

          Wasza wierna czytelniczka

          Zuzanna

                     

           

           

           

           

          Otwock, 7.10.2020 r.

           

          Szanowny Panie Henryku.

          Niedawno przeczytałem Pana powieść pod tytułem „Quo vadis”. Muszę przyznać, że zniechęciłem się, widząc jej objętość. Musiałem ją jednak przeczytać, ponieważ jest lekturą obowiązkową w klasie siódmej.

          Zacząłem czytać i miło się rozczarowałem. Spodobał mi się sposób budowania historii. Zastanawiam się, skąd Pan miał tyle wiedzy o starożytnym Rzymie: piękny opis Koloseum, topografia miasta i postacie historyczne.

          Historia była bardzo wciągająca, przeżyłem ją razem z bohaterami. Najbardziej zainteresował mnie Neron z powodu swoich niezrównoważonych emocji.

          Wiem, że w 1905 roku dostał Pan Literacką Nagrodę Nobla i uważam, że w pełni Pan na nią zasłużył. Gdyby żył Pan w XXI wieku, byłby Pan zdziwiony, ile ulic i szkół nosi imię Henryka Sienkiewicza.

          Jest Pan moim wzorem pisarstwa. Znam również książkę „W pustyni i w puszczy”, oglądałem film na podstawie powieści „Krzyżacy” i wszystkie te dzieła zrobiły na mnie wielkie wrażenie.

          Uważam Pana za najlepszego polskiego pisarza.

          Serdecznie pozdrawiam.

          Z poważaniem

          Antoni Rak

           

           

           

           

          Otwock, 12 października 2020r.

            Szanowna Pani!

          Cieszę się, że mogę opowiedzieć o moim odbiorze serii ,,Rywalki”. Miło mi pisać ten list.

          Uważam, że te książki to ogromny sukces. Nie tylko przyjemnie je się czyta, ale również przekazują one ważne rzeczy. Podziwiam Pani kreatywność i pomysł na młodzieżowe opowiadanie z cieniem romantyzmu. Z chęcią wracam do historii Americi Singer, jej problemów i przygód. Ujęło mnie podobieństwo do naszych problematycznych sytuacji.

          W prawdziwym życiu również istnieje nieoficjalny podział na klasy społeczne. A przecież wszyscy jesteśmy równi. Na szczęście tacy niesamowici ludzie jak Pani pokazują, że można zmienić świat.

          Czasami wyobrażam sobie, co bym zrobiła na miejscu Americi. Czy postąpiłabym tak samo? Czy byłabym taka odważna? Chyba nigdy nie znajdę na to odpowiedzi.

          A czy jakiś moment z książki jest oparty na Pani prawdziwym doświadczeniu? A może w trakcie pisania serii zmieniła Pani charakter danej postaci? Albo zakończenie miało być inne? Pewnie dostaje Pani mnóstwo takich pytań, bo nie tylko ja bardzo polubiłam Pani twórczość.

          Życzę kolejnych sukcesów, nowych pomysłów, ale również zdrowia i mam nadzieję, że jeszcze nie raz zaskoczy mnie Pani nową książką.

          Pozdrawiam

          Karolina

           

           

           

           Zuzanna